Skip to main content
search

Razem z moją drugą połówką postanowiliśmy spędzić długi sierpniowy weekend na Kaszubach. To była moja druga wizyta w tym rejonie – po raz pierwszy trafiłem tu około 5 lat temu, kiedy z grupą znajomych odwiedziliśmy na kilka dni Stężyce. Choć Kaszuby to naprawdę rozległy region, tym razem również postawiłem na Kaszubski Park Krajobrazowy. Wybór padł na Chmielno – niewielkie miasteczko malowniczo położone między dwoma jeziorami, kilka kilometrów od Kartuz. Planowaliśmy połączyć aktywny wypoczynek z klasycznym leniuchowaniem nad pięknymi jeziorami. Ten wpis nie jest typowym przewodnikiem – to raczej luźny opis miejsc, wrażeń i przemyśleń z naszego weekendu na Kaszubach.

Widok z brzegu jeziora na zachód słońca w Chmielnie

Weekend na Kaszubach: Szlaki rowerowe

Dlaczego znów Kaszuby? Odpowiedź jest prosta – ostatnim razem, gdy tu byłem, bardzo mi się spodobały. Mnóstwo jezior, lasy, łąki, pola i pagórkowate tereny, które potrafią naprawdę nacieszyć oczy. Krajobrazowo jest tu po prostu przepięknie. Jak wspomniałem na początku, podczas tego wyjazdu chcieliśmy głównie odpocząć i poleniuchować na plażach, ale zabraliśmy ze sobą także rowery, żeby zobaczyć kilka ciekawych atrakcji położonych względnie blisko siebie w okolicach Chmielna. I to był strzał w dziesiątkę – rowery przydały nam się znacznie bardziej, niż zakładaliśmy. W naszej okolicy było sporo ścieżek rowerowych, a pogoda dopisywała, więc najchętniej wybieraliśmy właśnie ten środek transportu zamiast samochodu. Dodatkowym bonusem był brak problemu z parkingami.

Szlaki rowerowe na Kaszubach są liczne, choć na samym terenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego nie ma ich aż tak wiele. Czy to powód do smutku? Dla miłośników zaliczania szlaków z pewnością tak. W praktyce jednak jest tu gdzie jeździć – sporo ścieżek rowerowych łączy mniejsze miejscowości, a poza tym są tu liczne drogi samochodowe o niskim natężeniu ruchu. Są też szlaki piesze, choć te niestety często prowadzą wzdłuż dróg. Mimo wszystko miejsc na spacery nie brakuje. Z moją drugą połówką lubiliśmy po prostu ruszyć przed siebie – najczęściej trafialiśmy wtedy na naprawdę ładne krajobrazowo miejsca.

Szlak rowerowy prowadzący przez malownicze Kaszuby

Ścieżka rowerowa wśród pól i jezior na Kaszubach

Chmielno i atrakcje w okolicy

Naszą bazą wypadową zostało Chmielno. Co ciekawe, kiedyś już przejeżdżałem rowerem przez tę małą miejscowość, ale kompletnie o tym zapomniałem – przypomniałem sobie dopiero, gdy zobaczyłem kilka znajomych miejsc. Samo miasteczko jest bardzo ładne, zadbane i pełne zieleni. Znajdziemy tu niewielkie sklepiki i restauracje, a położenie między Jeziorem Kłodno i Jeziorem Białe sprawia, że miejsce jest naprawdę atrakcyjne. Przy tym drugim znajduje się plaża miejska. Warto też odwiedzić ładny Park Kamienny położony na wzgórzu, z którego roztacza się piękna panorama na wody Jeziora Białego i okolice miasteczka. W Chmielnie nie brakuje darmowych parkingów – coraz rzadszy widok w Polsce, więc warto to docenić.

Szwajcaria Kaszubska – malownicze pagórki i jeziora

Panorama jezior i lasów w Chmielnie na Kaszubach

Park i alejki spacerowe w Chmielnie na Kaszubach

Widok na jezioro i pomost w Chmielnie, region Kaszub

Główną atrakcją Chmielna jest spora i zadbana plaża miejska nad Jeziorem Białe. Z kolei nad brzegiem Jeziora Kłodno ciągnie się długi deptak z licznymi ławeczkami, z których można podziwiać widok na jezioro i pagórkowate tereny w tle. Centrum miasteczka, choć niewielkie, jest naprawdę urokliwe. My najchętniej spacerowaliśmy właśnie wzdłuż jeziora – o każdej porze dnia panował tu inny klimat. Popołudnia były pełne wakacyjnego rozleniwienia, a wieczory przynosiły romantyczną, lekko nostalgiczną atmosferę.

Szwajcaria Kaszubska – malownicze pagórki i jeziora

Zielone pagórki i jeziora – typowy krajobraz kaszubski

Drewniany mostek nad jeziorem w Chmielnie na Kaszubach

Tradycyjna zabudowa kaszubska w centrum Chmielna

Tradycyjna zabudowa kaszubska w centrum Chmielna

Zdecydowanie polecam dłuższy spacer z Chmielna na Tamową Górę, położoną około 3 km od miasteczka. Po drodze można zaliczyć fragment czerwonego pieszego szlaku Kaszubskiego. Tamowa Góra to naturalny punkt widokowy, z którego rozpościera się panorama na Chmielno i okolice, w tym wody jezior Kłodno, Białe i Rekowo. Na miejscu znajduje się tablica informacyjna opowiadająca o legendarnej, przedchrześcijańskiej przeszłości tego miejsca. My podjechaliśmy tu rowerami i wcale nie było to takie trudne. Z powrotem warto wrócić przez niewielkie Zarowy, gdzie można wstąpić na plażę, a potem ścieżką pieszo-rowerową dotrzeć do miasta. Tamowa Góra to popularna atrakcja Chmielna, która po prostu trzeba zobaczyć –  na nas zrobiła duże wrażenie.

Punkt widokowy Tamowa Góra – panorama jezior kaszubskich

Punkt widokowy Tamowa Góra – panorama jezior kaszubskich

Widok na jezioro i wzgórza z Tamowej Góry

Punkt widokowy Tamowa Góra – panorama jezior kaszubskich

Kilka kilometrów od Chmielna znajduje się słynny Zamek w Łapalicach – a właściwie to, co zostało z jego niedokończonej budowli. Nie wiem, jak jest teraz, ale kiedyś można było zwiedzać jego popadające w ruinę mury. O historii tego miejsca opowiadałem już przy okazji mojej pierwszej wizyty na Kaszubach. Warto też odwiedzić pobliskie Kartuzy – piękne, większe miasteczko, które ma swój niepowtarzalny urok.

Nasze wieczory najczęściej spędzaliśmy po drugiej stronie miasta, przy przystani kajakowej, tuż obok Kaszubskiego Klubu Żeglarskiego Dulka. To kameralne miejsce z kilkoma ławkami, miejscem na ognisko i zadaszoną wiatą. W tym miejscu najbardziej urzekł nas jednak widok na Jezioro Raduńskie Dolne. Zabieraliśmy koc, coś do picia, siadaliśmy nad brzegiem i podziwialiśmy zachody słońca. W tle malowały się klimatyczne pagórki nad wodami jeziora. Obserwowaliśmy też pojedyncze osoby, które przychodziły tu wieczorem popływać na kajaku lub na ostatnio popularnym supie. Bardzo klimatyczne miejsce, szczególnie wieczorami.

Marina z łodziami przy zachodzie słońca, Chmielno

Przystań z łodziami nad Jeziorem Raduńskie Dolne w Chmielnie

Droga Kaszubska – rowerem przez Szwajcarię Kaszubską

Nie samym odpoczynkiem człowiek żyje. Jeden dzień naszego długiego weekendu przeznaczyliśmy na przejechanie rowerami Drogi Kaszubskiej. Co ciekawe, to szlak motorowy, a nie rowerowy. Droga Kaszubska biegnie przez centralną część Kaszubskiego Parku Krajobrazowego i liczy ponad 20 km. Zaczyna się we wsi Garcz, a kończy przy skrzyżowaniu z drogą Kościerzyna–Żukowo. To przede wszystkim malownicza trasa dla zmotoryzowanych, wiodąca przez wysokie pagórkowate tereny Szwajcarii Kaszubskiej.

Chcieliśmy przejechać niemal w całości, dlatego z Chmielna cofnęliśmy się na początek szlaku, do miejscowości Garcz – to około 3 km. Na miejscu zwiedziliśmy plażę nad Jeziorem Łapalickim, zjedliśmy śniadanie i oficjalnie rozpoczęliśmy podbój Drogi Kaszubskiej – ruszyliśmy na południe. Przejechaliśmy przez Chmielno i Zawory, aż dotarliśmy do pierwszej większej atrakcji – punktu widokowego „Sobótka”.

Plaża i kąpielisko w Garczu na Kaszubach

Plaża w Garczu, Jezioro Łapalickie

Panorama jezior i lasów Kaszub – widok z okolic Chmielna

Punkt widokowy Sobótka to chyba najbardziej znane i rozpoznawalne miejsce na Kaszubach. Krajobraz stąd widnieje na wielu pocztówkach – i nie ma się czemu dziwić. Widok z Góry Sobótka robi wrażenie, a na jej szczycie malowniczo położony jest wiatrak mieszczący sezonową kawiarnię oraz kameralne apartamenty do wynajęcia. U podnóża znajdują się darmowe parkingi dla zmotoryzowanych. My na zboczu góry zrobiliśmy sobie krótki piknik, po czym ruszyliśmy dalej.

Za miejscowością Ręboszewo wjechaliśmy na wyraźnie bardziej uczęszczaną drogę samochodową niż wcześniej. Tu nieco przyspieszyliśmy, bo jazda w takich warunkach nie należy do przyjemnych. Na szczęście najmniej ciekawy odcinek trasy liczył tylko około 2,5 km i kończy się przy punkcie widokowym Złota Góra. Sam widok stąd jakoś specjalnie na nas nie działał – ze wszystkich punktów na Drodze Kaszubskiej jest najmniej spektakularny. Natomiast wart odnotowania jest tu Pomnik Bohaterów Ruchu Oporu Pomorza Gdańskiego, przy którym warto na chwilę przystanąć i poznać jego historię.

Zabytkowy wiatrak w Sobótce – atrakcja Kaszub

Wiatrak w Sobótce – zabytkowy punkt na szlaku kaszubskim

Widok z punktu widokowego Sobótka na Kaszubach

Widok z punktu widokowego Sobótka na Kaszubach

Widok z punktu widokowego Sobótka

Pomnik Bohaterów Ruchu Oporu Pomorza Gdańskiego 1939 - 1945

Pomnik Bohaterów Ruchu Oporu Pomorza Gdańskiego

Następnym miejscem wartym uwagi na Drodze Kaszubskiej jest niewielka miejscowość Ostrzyce. I to z dwóch powodów: po pierwsze znajduje się tu kolejny naturalny punkt widokowy Jastrzębia Góra, a po drugie piękna plaża z wspaniałym widokiem. Z samego punktu widokowego nie widać aż tak wiele – jest trochę zaniedbany i zarośnięty. Większość osób podziwia widok z bliżej położonej łąki, którą mija się wcześniej po drodze. Widać z niej dobrze wody Jeziora Ostrzyckiego i wysokie wzniesienia okolicznych terenów, czyli tak zwanej Szwajcarii Kaszubskiej. Ostatnio, gdy tu byłem, miejsce to wyglądało zupełnie inaczej – było znacznie bardziej dzikie i nietkniętе. Obecnie wokół pojawiło się sporo zabudowań – domy oraz apartamenty na wynajem. Jeśli wspomniana łąka również jest terenem prywatnym, obawiam się, że ten piękny widok może niebawem być zarezerwowany tylko dla wybranych.

Sama plaża w Ostrzycach jest niewielka, ale bardzo zadbana. Znajduje się tu duży drewniany pomost, wypożyczalnia sprzętu wodnego, a także bar, w którym można coś zjeść. Przed plażą jest duży parking.

Jastrzębia Góra na Kaszubach – widok na lasy i doliny

Jastrzębia Góra na Kaszubach – widok na lasy i doliny

Ostrzyce – plaża i kąpielisko nad jeziorem w sercu Kaszub

Plaża i kąpielisko w Ostrzycach

Ostrzyce – plaża i kąpielisko nad jeziorem w sercu Kaszub

Kolejne dwa kilometry minęły spokojnie. Przed wsią Kolano natknęliśmy się na ciekawe miejsce – plażę z pięknym widokiem na jezioro i tajemniczy, opuszczony obiekt. Po powrocie do domu próbowałem dowiedzieć się, co tu kiedyś było, ale bez skutku. Po drugiej stronie drogi stały trzy porzucone budynki gastronomiczne. Kiedyś musiało być to popularne, tętniące życiem miejsce, ale jak widać, czas nie był dla niego łaskawy. Jeśli lubicie miejsca z duszą, które noszą ślady historii, zdecydowanie warto się tu zatrzymać.

Widok z Drogi Kaszubskiej na jeziora

Droga Kaszubska – malowniczy szlak widokowy na Kaszubach

Zwieńczeniem Drogi Kaszubskiej powinna być wieża widokowa na szczycie Wieżycy. Nam akurat było trochę nie po drodze, ale zwiedzałem to miejsce podczas pierwszej wizyty na Kaszubach. Naprawdę warto tam zajrzeć. To wysoka, płatna wieża widokowa, z której rozciąga się widok na rozległe tereny Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Polecam, jeśli nie boicie się wysokości. Pamiętajcie tylko, żeby sprawdzić godziny otwarcia – zmieniają się w zależności od sezonu. Sama Droga Kaszubska to jedna z najpiękniejszych tras widokowych w Polsce – idealna na jednodniową wycieczkę samochodem lub rowerem po Kaszubach.

Droga Kaszubska za nami – czas było wracać. Skierowaliśmy się do Krzesznej, położonej między dwoma jeziorami. Na niewielkiej dzikiej plaży zrobiliśmy sobie dłuższą przerwę – odpoczęliśmy i zjedliśmy bagietkę z Żabki. Wracaliśmy przez Nowe Czaple i kilka kolejnych miejscowości aż do Chmielna. Sama trasa nie była specjalnie widowiskowa – prowadziła przez pagórkowate łąki i lasy, bez zapierających dech w piersiach krajobrazów. Zwróciliśmy uwagę, że wiele osób ma tu swoje domy letniskowe. Często trafialiśmy na samotne zabudowania – w szczerym polu, przy lesie lub jeziorze. Widać było, że ktoś odwiedza je tylko sezonowo.

Krajobraz Kaszub

Na koniec garść zdjęć kaszubskich krajobrazów, które udało mi się uchwycić podczas całego weekendu. Nie zapuszczałem się z aparatem zbyt daleko od naszego miejsca noclegu – zdjęcia robiłem podczas spacerów z moją drugą połówką albo przy okazji wycieczek rowerem po okolicy.

Krajobraz Kaszub jest naprawdę intrygujący i przyciągający. Nie bez powodu jestem tu już drugi raz i na pewno nie ostatni. W głowie mam już plan, żeby zwiedzić cały region, a te wyprawy rozłożę sobie na kilka mniejszych wyjazdów. Jeśli chcecie być na bieżąco z moimi podróżami, zapraszam na Facebooka Krok Za Horyzont – tam najszybciej pojawiają się zdjęcia i relacje z różnych miejsc.

Szwajcaria Kaszubska – malownicze pagórki i jeziora

Panorama kaszubskiego krajobrazu z pagórkami

Widok z Kaszubskiego Parku Krajobrazowego

Przystań na szlaku Kółko Jezior Raduńskich

Zielone pagórki i jeziora – typowy krajobraz kaszubski

Muszę się też podzielić pewną obserwacją. Zauważyłem, że na Kaszubach jest zaskakująco mało dzikich dostępów do jezior. W Drawskim Parku Krajobrazowym, gdzie często bywam, takich miejsc jest znacznie więcej, a do tego panuje tam bardziej dziki klimat. Na Kaszubach wygląda to zupełnie inaczej. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że sporo terenów jest po prostu prywatnych, a między działkami brakuje przejść czy ścieżek. Często natrafiałem na odgrodzone tereny i tabliczki z zakazem wstępu, nawet w odludnych miejscach.

Trochę to zmieniło mój obraz Kaszub. Ogromna liczba jezior i setki kilometrów linii brzegowej nie oznaczają wcale, że można swobodnie nad nimi usiąść – częściej pozostaje tylko podziwianie ich z daleka. Jeśli ktoś szuka prawdziwego kontaktu z dziką naturą, może poczuć się tu rozczarowany.

Widok z góry na jeziora i lasy Kaszubskiego Parku Krajobrazowego

Panorama jezior i lasów Kaszub – widok z okolic Chmielna

Panorama jezior i lasów Kaszub – widok z okolic Chmielna

Przystań i łodzie nad jeziorem w Chmielnie, Kaszuby

Weekend na Kaszubach – podsumowanie

Nasz weekend na Kaszubach uważam za udany. Mimo tylko trzech dni udało nam się zobaczyć sporo ciekawych miejsc, a przede wszystkim – odpocząć trochę od pracy. Najbardziej pozytywnie zaskoczyło nas Chmielno. Spodziewałem się raczej nudnego miasteczka nad jeziorem, a okazało się naprawdę urokliwe i pełne charakteru. Nie sądziłem, że aż tak nam się tu spodoba. Okoliczne tereny również nas pozytywnie zaskoczyły. Mnie i moją dziewczynę, czyli osoby mieszkające na płaskich jak deska nizinach, takie pagórkowate okolice i liczne wzgórza potrafią naprawdę zachwycić. Krajobrazowo jest tu po prostu przepięknie. Jeśli szukacie pomysłu na spokojny weekend na Kaszubach, Chmielno to idealna baza wypadowa – zarówno na wycieczki rowerowe, jak i leniwy odpoczynek nad jeziorem.

Kliknij w gwiazdkę aby ocenić post

Zostaw komentarz

Close Menu