Brenna to mała zaciszna wieś w samym sercu Parku Krajobrazowego Beskidu Śląskiego w województwie Śląskim. Liczy ono prawie 6000 tysięcy mieszkańców i jest położone między trzema bardziej znanymi miejscowościami: Szczyrkiem, Ustroniem, a Wisłą. Do Brennej przyjechałem na weekend, aby wraz z moim kolegą zrobić sesję fotograficzną dla jednego z tutejszych pensjonatów. Pracy było naprawdę sporo, więc mój wolny czas był bardzo ograniczony. Mimo to udało mi się wyrwać na jeden z tutejszych szlaków i zobaczyć centrum wsi. Zapraszam zatem na moje „pierwsze wrażania” i małą fotorelację z tej spokojnej i cichej wsi.
Zielony szlak na schronisko PTTK na Błatniej
Jak już wcześniej wspomniałem, nie miałem na tyle wolnego czasu w ciągu dnia, aby pochodzić po górach. Postanowiłem więc, że wstanę o piątej rano i wybiorę się na 3-4 godziny na jakiś szlak. Jak postanowiłem tak i zrobiłem. Wstałem rano, spakowałem się, wyszedłem z pensjonatu i skierowałem się na najbliższy szlak, którym okazał się zielony szlak przy ulicy Józefa Madzi. Pierwsza część trasy prowadziła głównie przez las i mocno mnie wymęczyła, ponieważ była stroma. Kiedy już „wdrapałem” się wyżej teren stał się mniej stromy, a do tego przywitały mnie naprawdę przepiękne górskie krajobrazy. Zrobiłem sobie dłuższą przerwę na podziwianie krajobrazów, porobienie zdjęć i uzupełnienie płynów 😉 Niewątpliwą zaletą tak wczesnej pory dnia jest naprawdę świetne, miękkie i złote światło, które nadaje wszystkiemu niebywałego klimatu, a do tego wpływa bardzo pozytywnie na fotografowanie krajobrazów. Ruszyłem dalej i niedługo potem ku mojemu zaskoczeniu dotarłem ma szczyt, gdzie znajdowało się schronisko PTTK na Błatniej. Tutaj znów porobiłem trochę zdjęć i nacieszyłem oczy poranną piękną górską przyrodą. Niestety nadszedł czas, kiedy to musiałem już wracać do pensjonatu, a wróciłem tą samą drogą, którą tu przyszedłem. Poniżej chronologiczna fotorelacja z mojej porannej wycieczki.
Centrum wsi w Brennej
Centrum Brennej jest małe i przez to stosunkowo klimatyczne. Mieści się tutaj sporo barów, restauracji, lodziarni oraz kościół, park turystyki, sezonowe wesołe miasteczko i sklepy z pamiątkami. Wszystko jest bardzo zadbane i dobrze zagospodarowane. Sądzę, że szczególnie zadowolone z tego miejsca będą dzieci, ponieważ jest tu sporo atrakcji przygotowanych dla nich, jak np: wymienione wcześniej wesołe miasteczko oraz duży, nowoczesny plac zabaw, a także park linowy „Trollandia”. Mnie natomiast najbardziej spodobało się siedzenie przy rzece „Brennicy” i maczanie w niej nóg 🙂
Plany na przyszłość
To co zobaczyłem w Brennej spodobało mi się na tyle, że z pewnością wrócę kiedyś do Parku Krajobrazowego Beskidu Śląskiego. Mimo, że zwiedziłem tyko małą cześć tego parku to bardzo mi się spodobał i wiem jedno – chcę zobaczyć więcej. Ma on niewątpliwie swój klimat, urok i jest po prost piękny.
Nieskompresowane zdjęcia w wysokiej rozdzielczości możecie zobaczyć pod tym linkiem (google drive) lub pod tym linkiem (galeria flickr), możecie również użyć tych zdjęć bezpłatnie na zasadach opisanych pod tym linkiem.
Fotorelacja wygląda świetnie! Następnym razem zobaczcie Hale Jaworową – najpiękniejsze zachody słońca w całym Beskidzie Śląskim! 🙂
Do zobaczenia na szlaku!